W piątkowy wieczór, 26 lipca, zorganizowany został otwarty trening nad Jeziorem Górznickim w gminie Krzemieniewo. Inicjatorami tego wydarzenia byli: klub biegacza OD PONIEDZIAŁKU oraz Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie. W spotkaniu wzięło udział około 40 osób.
Na wspólny trening mógł przyjść każdy. Zadaniem uczestników był bieg lub marsz dookoła jeziora. Każdy z biegaczy sam decydował jaki dystans chce tego dnia pokonać. Można było przebiec jezioro jednokrotnie, dwukrotnie, a ci najwytrwalsi zrobili to aż trzy razy. Długość jednego okrążenia wynosiła 3,5km.

Na spotkanie zostali zaproszeni:

  • Krzysztof Tumko - biegacz z wieloletnim doświadczeniem biegowym, ultramaratończyk, rekordzista Polski w biegu na bieżni. Krzysztof w ciągu siedmiu kolejnych dni wybiegał na bieżni ponad 800km. To naprawdę robi wrażenie.
  • Mateusz Zając - lokalna biegowa gwiazda gminy Krzemieniewo. Odnosi świetne wyniki zarówno na krótkich dystanstach, jak i w półmaratonach i maratonach. Takie nazwisko zresztą zoobowiązuje.

Wśród zaproszonych osób znalazłam się również i ja.

Po otwarciu imprezy przeprowadziłam krótką, choć energiczną rozgrzewkę. Zaraz potem wyruszyliśmy w trasę by wykonać zadanie. Biegliśmy urokliwą trasą przy jeziorze. Na świeżym powietrzu, w leśnej scenerii. Pogoda również nie zawiodła. Mieliśmy tego dnia naprawdę dobre warunki do biegania.

Na trasie panowała luźna atmosfera. Tego dnia nie chodziło o bicie rekordów. Chodziło przede wszystkim o dobrą zabawę. Rozmawialiśmy, wymienialiśmy swoje doświadczenia. Niejedna osoba tego dnia usłyszała od kolegi, czy koleżanki cenną wskazówkę. Biegowe środowisko już takie jest… lubimy sobie wzajemnie pomagać.

Meta biegu zlokalizowana była przy plaży. Na biegaczy czekało już rozpalone ognisko. Każdy mógł przyrządzić sobie kiełbaskę i uzupełnić kalorie utracone podczas wysiłku. To była również świetna okazja do rozmów. Sama usłyszałam wiele cennych informacji od Krzysztofa Tumko, który jest niedościgniony w tym co robi.

Podczas spotkania miała miejsce jeszcze jedna miła rzecz. Przygotowano przedślubną niespodziankę dla Marioli z klubu biegacza OD PONIEDZIAŁKU i jej przyszłego męża. Ich biegowa koleżanka, Martyna, upiekła z tej okazji okolicznościowy tort. Nikt nie mógł odmówić sobie słodkiej przekąski.

To było udane sportowe spotkanie. Takie inicjatywy zachęcają innych do uprawiania aktywności. Do opuszczenia kanapy i zrobienia czegoś dla siebie, dla swojego zdrowia. Dla dobrej zabawy!

2019-07-26



Galeria zdjęć: